Kliknij tutaj --> 🧩 jazda na rondzie dwupasmowym

Poniedziałek 20 września to data oznaczająca ważne zmiany dla kierowców w Katowicach. Ruszyły prace związane z modyfikacją organizacji ruchu na rondzie im. gen. Ziętka. Jak zapowiadają urzędnicy, wszystko po to, aby usprawnić poruszanie się po rondzie i tym samym zwiększyć bezpieczeństwo. Muzyka: Kevin MacLeod: Electro Sketch – na licencji Creative Commons Attribution (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0/)Źródło: http://incompetech.com Jazda po rondzie, czyli skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, dla wielu kierowców wciąż jest kłopotem. Zastanawiają się na przykład czy jadąc prawym pasem można na rondzie zawrócić. Przepisy są jasne. Pierwszeństwo na rondzie - odwieczny problem. W dużej mierze tak. Z czasem uwidocznił się jednak jeden, ale zasadniczy problem - kwestia pierwszeństwa na rondach wielopasmowych. Ponad dekadę temu w Polsce zaczął się prawdziwy boom na ronda. Skrzyżowania o ruchu okrężnym były nazywane remedium na korki i sposobem na stworzenie Kto ma pierwszeństwo na rondzie bez znaków? Tylko przez nielicznymi rondami nie znajduje się znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”. Wówczas obowiązuje tzw. zasada prawej ręki. Oznacza to, że pierwszeństwo mają pojazdy po prawej stronie, czyli wjeżdżające na rondo. Kto ma pierwszeństwo na rondzie dwupasmowym? Kierowca, który Site De Rencontre Serieuse Gratuit Sans Inscription. Rondo klasyczne - zasady poruszania się. Przed rondem umieszczone są znaki Ustąp pierwszeństwa (A-7) i Ruch okrężny (C-12). W praktyce oznacza to, że ci kierujący którzy już znajdują się na rondzie mają pierwszeństwo przed kierowcami, którzy chcą na to rondo pamiętać, aby zająć odpowiedni dla kierunku ruchu pas. Gdy planujemy jazdę na wprost lub mamy zamiar jechać w prawo najrozsądniej jest zająć prawy pas. Pas lewy jest odpowiedni do jazdy, gdy chcemy zjechać w lewo, lub zawrócić. Skręcając w lewo, na zwykłym dwupasmowym rondzie, przed wjazdem na nie, musimy zająć lewy pas. Natomiast aby zjechać z ronda, należy zmienić pas na prawy, pamiętając o ustąpieniu pierwszeństwa kierującym znajdującym się na tym pasie ruchu. Przy zmianie pasa na rondzie ( jeśli zmienimy zdanie co do kontynuacji kierunku jazdy) obowiązują ogóle zasady poruszania się na drodze. Kierowca zmieniający pas ustępuje pierwszeństwa kierującemu znajdującemu się już na tym z ronda z pasa wewnętrznego jest dozwolony, ale może to powodować przecięcie się torów jazdy, a co za tym idzie prostą drogę do kolizji. Warto pamiętać, iż winnym kolizji na rondzie klasycznym zawsze jest kierujący zmieniający pas turbinowe nie takie straszne, bo go malują! Rondo turbinowe, tylko brzmi groźnie, ale tak naprawdę, wystarczy zająć odpowiedni pas ruchu zgodny z wybranym kierunkiem jazdy. Znaki umieszczone przed rondem dokładnie informują, który pas ruchu jest dedykowany dla konkretnego kierunku jazdy. Wystarczy dobrze się ustawić i dać się poprowadzić namalowanym pasom do właściwego zjazdu. To proste, jeśli nie zalega śnieg. Skręt w lewo bez konieczności zmiany pasa ruchu na wewnętrzny – rondo turbinoweZamierzając skręcić w lewo na skrzyżowaniu z rondem turbinowym, zajmujemy lewy pas ruchu, który to skieruje nas na zewnątrz ronda bez konieczności zmiany pasa ruchu. Lewy pas płynnie sprowadza pojazd ze skrzyżowania i eliminuje ruch kolizyjny podczas opuszczania ronda. Przeważnie jest tak poprowadzony, że po minięciu drugiego zjazdu staje się prawym zjazd w prawo - rondo turbinoweBardzo wygodnie jest na rondzie turbinowym skręcić w prawo, zwłaszcza w pierwszy zjazd. Tego pasa ruchu nie zajmują kierujący obierający inny kierunek jazdy. Tramwaj na rondzie turbinowymZasady zachowania się na rondzie turbinowym pojazdów szynowych są identyczne jak na standardowych rondach. Gdy tramwaj wjedzie na skrzyżowanie, ma pierwszeństwo przed innymi użytkownikami, a wjeżdżając na rondo musi ustąpić pierwszeństwa innym w pigułce - rondo turbinowe Ważne:Rondo turbinowe oznakowane jest jak rondo klasyczne (A-7, C-12).Linie wyznaczające pasy ruch nie tworzą wewnętrznego i zewnętrznego pas ruchu odpowiadający wybranemu kierunkowi jazdy – znaki o ustąpieniu pierwszeństwa kierowcom na na rondzie masz pierwszeństwo przed wjeżdżającymi Cię znaki poziome - nie przekraczaj linii sygnalizacja - prawy kierunkowskaz przed zjazdem z zawracania wymaga zmiany pasa na pas po lewej stronie – przeważnie sytuacji kolizji sprawcą jest kierowca, który zajmuje niewłaściwy pas turbinowe a klasyczneOrganizacja ruchu na rondzie turbinowym wymaga od kierującego, przed wjazdem, dokonania wyboru kierunku jazdy oraz wyboru właściwego pasa ruchu, odpowiedniego dla wybranego kierunku. Na rondzie klasycznym możemy zmienić wybrany wcześniej kierunek rondzie turbinowym nie ma możliwości zmiany pasa ruchu z zewnętrznego na wewnętrzny lub odwrotnie. Co jest charakterystyczne i właściwe dla ronda poruszające się po rondzie turbinowym są bezkolizyjnie kierowane do odpowiedniego wylotu ronda, co zmniejsza ryzyko kolizji. Strumienie ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego się nie rondzie klasycznym ryzyko kolizji rośnie, ze względu na konieczność zmiany pasa ruchu przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo. Wówczas to, chcąc opuścić skrzyżowanie, musimy wcześniej zjechać na prawy pas, albo go przeciąć, ustępując jednocześnie pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po pasie, na który mamy zamiar zjechać. Ustąpienie pierwszeństwa następuje tylko przy wjeździe na rondo, po czym w żadnym punkcie na rondzie turbinowym nie występują już punkty kolizyjne z innymi rondo jest trudnym skrzyżowaniem dla początkujących kierowców. Ponieważ na rondzie jest dozwolone wyprzedzanie, może się okazać, iż pojazd poruszający się prawym pasem porusza się z większą prędkością niż ten na pasie lewym. Zmieniając pas trzeba pamiętać o ustąpieniu pierwszeństwa, oraz że chwila nieuwagi to pewna kolizja. Kodeks drogowy to więcej niż tylko przewodnik po tym, jak zdać egzamin na prawo jazdy. Ma on pełną moc prawną i powinien być wszechstronnym podręcznikiem na temat całego ruchu drogowego. Jego zadaniem jest informowanie o dobrych prawktykach na drogach oraz karanie niebezpiecznych zachowań. Jeśli więc wytyczne kodeksu używają słowa „musi”, to jest to nakaz, a naruszenie go jest łamaniem prawa. Jeśli natomiast przepisy mówią, że uczestnik ruchu „powinien”, jest to instrukcja, a nie zastosowanie się do niej może, lecz nie musi, wiązać się z odpowiedzialnością karną. Rowerzyści to bardzo podatni na wypadki użytkownicy ruchu. W kodeksie drogowym szukają oni porady w jaki sposób zachowywać się podczas jazdy, aby zminimalizować ryzyko wypadków. Znajdują się tam również instrukcje dla innych uczestników ruchu o tym, jak zachowywać się ostrożnie, gdy poruszają się wśród rowerzystów. W tym kontekście przyglądamy się zasadom dotyczącym ruchu na rondach Rondo może być naprawdę niebezpiecznym miejscem; można je porównać do Dzikiego Zachodu szybko poruszających się pojazdów, który łączy się w wielu miejscach, ma różnych pasy, światła oraz znaki. Znajdują się na nim zarówno samochodamy osobowe czy dostawcze, ale również autobusy i tiry. Wszystkie z nich notorycznie rywalizują o swoje miejsce. W tym środowisku względny komfort ścieżki rowerowej nie jest możliwy, a rowerzysta musi bez przerwy nadzorować sutuację na tej karuzeli. Co ma więc do zaoferowania rowerzysom kodeks drogowy? Rozdział dotyczący zasad dla rowerzystów na rondach rozpoczyna się od wstępu: „Możesz czuć się bezpieczniej, prowadząc rower po chodniku lub przy krawędzi drogi”. Rada ta jest nie tylko przygnębiająca- dlaczego rowerzysta musiałby zjechać z ronda? – ma również bardzo wątpliwe pochodzenie. Czy istnieją w ogóle badania, które wykazują, że chodzenie po rondzie jest bezpieczniejsze niż jazda na rowerze? Jeśli wyjazdy z ronda nie są kontrolowane światłami, rowerzysta musi przeprowadzić rower przez ujście drogi wyjazdowej równocześnie z pojazdami opuszczającymi rondo. Kierowcy mogą być rozproszeni przez inne pojazdy i często mogą przyspieszać; w tej sytuacji raczej nie będą się spodziewać osoby prowadzącej rower przy krawędzi ulicy. Jeśli mamy do czynienia z dwupasmowym zjazdem z ronda, tym bardziej jest to niebezpieczne dla biednego pieszego-rowerzysty. Dajsze słowa tego paragrafu wyglądają jeszcze gorzej: „Jeśli zdecydujesz się jeździć po rondzie trzymając się lewego pasa, powinieneś być świadomy, że kierowcy mogą cię nie widzieć, oraz powinieneś zachować szczególną ostrożność podczas jazdy na rowerze, jeśli przejeżdżasz przez drogę wyjazdową. Być może będziesz musiał zasygnalizować, że go nie opuszczasz ”. Tak więc, skręcając w prawo na rondzie, rowerzysta powinien pozostać na lewym pasie mijając wyjazdy po lewej, i mieć nadzieję, że zerkanie przez prawe ramię przy przecinaniu drogi wyjeżdżającym pojazdom, pomoże uniknąć mu wypadku. Lepszą radą byłoby z pewnością poruszanie się po rondzie prawym pasem, aby wyraźnie sygnalizować pozostanie na nim, aż do momentu zmiany pasa, w celu jego opuszczenia. Uważamy, że główny nacisk kodeksu drogowego należy kierować do kierowców pojazdów silnikowych. To oni zazwyczaj powodują wypadki z udziałem rowerzystów na rondach i to ich działania powinny być nadzorowane. Oto dalsze wytyczne zawarte w kodeksie drogowym: „Uważaj i daj dużo miejsca [rowerzystom], którzy mogą pozostać na lewym pasie i zasygnalizować prawy kierunek, jeśli zamierzają kontynuować jazdę na rondzie. Pozwól im to zrobić.” Zamiast ostrzegania kierowców pojazdów silnikowych, potrzebna jest zgoda na to, żeby rowerzyści mogli poruszać się prawym pasem. Kierowcy zaś powinni wziąć pod uwagę, że rowerzyści będą poruszać się wolniej niż oni. Wymóg, aby kierowcy dawali rowerzystom pierwszeństwo na rondzie oraz ich nie wyprzedzali byłby pierwszym krokiem do pozytywnych zmian. Gdyby te propozycje weszły w życie, rowerzysta potrącony przez nierozważnego kierowcę, będzie miał poczucie komfortu wiedząc, że kierowca będzie odpowiedzialny za wypadek w postępowaniu cywilnym. W rzeczywistości parlament mógłby pójść o krok dalej, by chronić rowerzystów na rondach, i uznać za przestępstwo nie ustąpienie pierwszeństwa rowerzyście na rondzie, w taki sam sposób, w jaki pojazd musi dawać pierwszeństwo pieszym na skrzyżowaniu. Ranny rowerzysta czułby się bezpiecniej wiedząc, że prawo bierze go pod uwagę, gdy nadzoruje niebezpieczną jazdę na rondach. Rondo dwupasmowe może sprawiać kierowcom trudności. Jednym z powodów jest brak jasnych przepisów dotyczących samego ronda i sposobu jazdy po nim. Przeczytaj więcej, by dowiedzieć się wszystkiego o rondach dwupasmowych i jeździć po nich prawidłowo!To interesujące, że na temat skrzyżowań okrężnych więcej możesz znaleźć w orzeczeniach sądowych niż Kodeksie drogowym. Wszystko dlatego, że rondo dwupasmowe (i w zasadzie każde inne) jest zdawkowo opisywane w przepisach. Obowiązujące na nim zasady wynikają z ogólnych reguł zachowania na skrzyżowaniach. I tu pojawia się problem. Jednak nie martw się. Jesteśmy od tego, by go rozwiązać! Czytaj i pozbądź się na rondzie dwupasmowym – kto je ma?Podstawowa sprawa to moment wjazdu na rondo. Zwykle przed nim stoi znak C-12 (określający skrzyżowanie okrężne) i A-7 („ustąp pierwszeństwa”). Wtedy naturalne jest, że przed wjechaniem na rondo musisz ustąpić pojazdom, które już się na nim znajdują. W innym wypadku naraziłbyś siebie i innych kierowców z powodu wymuszenia pierwszeństwa. Niestety, na rondach dwupasmowych często dochodzi do takich incydentów z powodu roztargnienia prowadzących pojazd lub ich na rondo dwupasmowe, gdy nie ma znaku?Czasem może się zdarzyć, że przed wjazdem na rondo nie zobaczysz znaku A-7. Co wtedy powinieneś zrobić? Rondo dwupasmowe potraktuj jak skrzyżowanie równorzędne i ustąp pierwszeństwa pojazdowi z prawej, który też chce wjechać na rondo. Oczywiście, nie chodzi o to, że musisz się zatrzymywać i wpuszczać pojazdy. Mowa jedynie o jednoczesnym wjeżdżaniu na rondo. Ale co wtedy, gdy chcesz zmienić pas już na skrzyżowaniu?Rondo dwupasmowe – kto ma pierwszeństwo?Jeśli oglądasz filmiki kierowców z różnych zdarzeń drogowych, to z pewnością wiesz, że wielu z nich przerasta rondo dwupasmowe. Według przepisów kierowca pojazdu poruszający się lewym pasem musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom na prawym pasie, jeśli chce zjechać z ronda. W teorii jest to bardzo proste i przejrzyste. W praktyce jednak mało kto uwzględnia ten przepis i dochodzi do kolizji. Jak jej uniknąć? Przed zjazdem z ronda upewnij się, że na prawym pasie nie ma innych pojazdów. Jeśli są i jadą na wprost, mijając twój zjazd, ustąp im pierwszeństwa. W przeciwnym wypadku dopuścisz się jego dwupasmowe – jak jeździć zgodnie z przepisami?O ile na skrzyżowaniu okrężnym jednopasmowym nie ma większych problemów, o tyle dwu- i wielopasmowe mają już nieco inne zasady. W takich przypadkach pamiętaj o tym, by:jadąc w prawo, zajmować prawy pas;jadąc na wprost lub w lewo, zająć lewy dwupasmowe jest charakterystyczne, ponieważ mogą poruszać się nim pojazdy na dwóch pasach. Jednak widać, że kierowcy zwykle trzymają się prawego, bo uznają go za najbardziej na rondzie dwupasmowym a znaki poziomeBędzie ci o wiele łatwiej, jeśli zwrócisz uwagę na linie wymalowane na jezdni. Jazda po rondzie dwupasmowym jest wtedy o wiele przyjemniejsza i bardziej przejrzysta. Zwykle takie skrzyżowania o wiele łatwiej jest pokonać, jeśli tylko kierowcy chcą stosować się do poziomych znaków. Szczególnym rodzajem ronda dwupasmowego jest wersja turbinowa. W nim potoki jazdy nie przecinają się, co jeszcze bardziej ułatwia płynność i sprawia, że ruch jest jazdy po rondzie dwupasmowym a sposób jego opuszczaniaTo tutaj pojawia się najwięcej kontrowersji. Wpływają na to pewne utarte poglądy, które nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Przyjęło się np. że z ronda trzeba zjeżdżać jedynie z prawej strony pasa. To błąd, bo według zasad i znaków ze skrzyżowania okrężnego może zjechać pojazd wykonujący skręt lub poruszający się lewym pasem. Poza tym, niektórzy błędnie uważają, że rondo dwupasmowe zapewnia pierwszeństwo każdemu, kto z niego zjeżdża. Dlaczego nieprawda? Ten, kto opuszcza rondo z lewego pasa, ma obowiązek przepuścić pojazdy jadące prawym jeździć na rondach dwupasmowych bezpiecznie?Są zachowania, które nie powodują złamania przepisów, ale mogą utrudniać życie innym kierowcom. O co dokładnie chodzi? Po pierwsze, może to być ciągłe jeżdżenie po rondzie bez zwracania uwagi na innych. W zasadzie nie ma takiego przepisu, który uniemożliwiałby stałe jeżdżenie w kółko. Tyle że taka zabawa nie jest ani śmieszna, ani nie pomaga innym. Po drugie, da się objechać i zawrócić na rondzie, jadąc jedynie prawym pasem. Nie powinno się tak robić, bo do zawracania jest lewy pas, ale w praktyce często kierowcy tak postępują. Poza tym, zjeżdżając z ronda, najlepiej jest wcześniej obrać prawy pas, a nie zjeżdżać z rondo – kto ma pierwszeństwo?Jest jeszcze jedna sprawa, o której warto powiedzieć w przypadku ronda dwupasmowego. Chodzi o pierwszeństwo w towarzystwie tramwaju. Czy jest on uprzywilejowany do wjazdu za każdym razem? Oczywiście, że nie. Jeśli tramwaj wjeżdża na rondo, a znaki i światła nie stanowią inaczej, masz przed nim pierwszeństwo. Jednak inaczej jest w momencie, gdy tramwaj zjeżdża z ronda. Wtedy to ten pojazd ma pierwszeństwo i jeśli wasze drogi się przecinają, musisz ustąpić mu na rondo dwupasmowe a kierunkowskazyTo kolejna sprawa, która spędza sen z powiek szczególnie młodym kursantom. Dlaczego akurat im? Nadal wielu z nich uczy się bowiem, by przed wjazdem na rondo dwupasmowe włączali lewy kierunkowskaz. Jadą tak przez całe rondo, a przed zjazdem z niego uruchamiają prawy migacz, by oznajmić, że opuszczają skrzyżowanie. Wielu przyszłych kierowców oblało egzamin za brak lewego kierunkowskazu, a niektóre sprawy skończyły się w sądzie. Jak zatem trzeba postąpić?Kiedy włączać kierunkowskaz na rondzie dwupasmowym?Są dwie sytuacje, w których migacze mają uzasadnienie:zmiana pasa;zjazd z Ze względu na przepisy dotyczące uruchamiania kierunkowskazów. Kodeks drogowy mówi, że należy oznajmiać nimi każdą zmianę kierunku jazdy. Tylko czy wjeżdżając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym, zmieniasz kierunek poruszania się? Nie. Dlatego nie ma obowiązku włączania lewego kierunkowskazu. Inaczej jest podczas zjeżdżania z ronda, bo wtedy opuszczasz skrzyżowanie i zmieniasz kierunek jazdy. Musisz więc dać znać o tym innym kierowcom odpowiednio wcześniej prawym na rondzie dwupasmowym a zmiana pasaTo druga ze wspomnianych wcześniej sytuacji, gdy koniecznie należy włączać kierunkowskaz. Rondo dwupasmowe (o ile potoki jazdy na nim przecinają się ze sobą) umożliwia zmianę pasów. Uprawniają cię do tego przerywane linie widoczne na skrzyżowaniu. Podczas zmiany pasa ruchu, musisz wrzucić kierunkowskaz. To bardzo ważne, ponieważ zapewniasz sobie i innym bezpieczeństwo podczas manewru. W przeciwnym razie mogłoby dojść do wymuszenia pierwszeństwa i problemy z prawidłową jazdą na rondzie dwupasmowym?Gdy kierowca wjeżdża na rondo o jednym pasie ruchu, sprawa jest zazwyczaj prosta. Sygnalizuje zjazd, a wcześniej ustępuje pierwszeństwa, jeśli jest taka konieczność. Jednak rondo dwupasmowe sprawia, że niektórzy kierowcy nagle zapominają o zasadach ruchu drogowego. A te są bardzo proste i nie wymagają niezwykłych umiejętności kierowania pojazdami. Każdy kierowca powinien pamiętać o podstawowych kwestiach podczas jazdy na rondzie wielopasmowym:zajmuj odpowiedni pas do kierunku jazdy;ustąp pierwszeństwa przed wjazdem (wyjątek – tramwaj ma pierwszeństwo, gdy zjeżdża z ronda);zjeżdżaj z ronda prawym pasem;jeśli zmieniasz pas, włączaj kierunkowskaz;przed opuszczeniem ronda z lewego pasa ustąp pierwszeństwa wszystkim na prawym pasie ruchu;Najczęstszą przyczyną wypadków na rondach jest wymuszenie pierwszeństwa. Dlatego przypominaj sobie od czasu do czasu powyższe wskazówki dotyczące pierwszeństwa i ogólnego zachowania się na rondzie dwupasmowym. Wtedy nie zaryzykujesz uszkodzenia swojego i cudzego auta. Przepisy ruchu drogowego mogą być kłopotliwe nawet dla osób, które prawo jazdy posiadają od wielu lat. Jedną z częstszych przyczyn kolizji jest nieumiejętność poruszania się po niewyznaczonych pasach ruchu. Wielu kierowcom wydaje się bowiem, że jeśli na jezdni nie ma wymalowanych linii oddzielających pasy ruchu, to pas jest jeden, niezależnie od szerokości. A potem dzieją się dziwne rzeczy… Taką sytuację opisał i rozrysował dziś redaktor prowadzący. Areną była „szeroka jezdnia z niewyznaczonymi pasami ruchu, jednojezdniowa, przedzielona ciągłą linią”. Nie ma wyznaczonych pasów, wielu kierowców uważa zatem, że pas jest jeden. Czyli teoretycznie wszyscy powinni jechać przy prawej krawędzi. Tak też jedzie kierowca Pojazdu 2, a kierowca Pojazdu 3 korzysta z możliwości jechania drugim pasem. Nagle przed Pojazdem 2 pojawia się zepsuty pojazd niemieckiej marki, a podczas próby ominięcia go dochodzi do kolizji. Tak wyglądała sytuacja. Kto jest więc winny kolizji? Zakładając, że droga jest odpowiedniej szerokości, winnym jest kierowca Pojazdu 2, ponieważ to on zmieniał pas ruchu. Fakt, iż pasy nie są wyznaczone liniami nie oznacza, że ich tam nie ma. Sprawca zresztą długo nie chciał ustąpić, twierdząc że on jechał przy prawej krawędzi i był z prawej strony Pojazdu 3. Trzeba mieć wyobraźnię. Definicja zawarta w art. 2 pkt. 7 ustawy – Prawo o ruchu drogowym mówi, że pas ruchu to każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi. Wynika z tego, iż pas ruchu istnieje nawet wówczas, jeśli nie jest wyznaczony pasami poziomymi czy pionowymi. Jedynym wyznacznikiem jest, by mieścił się na nim rząd pojazdów wielośladowych. Czyli jeśli dwa pojazdy wielośladowe mogą się poruszać obok siebie, to znaczy, że mamy do czynienia z dwoma pasami ruchu. Z kolei art. 22 ustawy mówi tłumaczy, ż kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Koniecznie musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Najwyraźniej w przypadku opisywanej powyżej sytuacji tego zabrakło. A jeśli ktoś nada ma wątpliwości, zawsze może posłuchać eksperta: Wielokrotnie w takich sytuacjach kierowcom brakuje wyobraźni (lub wiedzy) i potem dochodzi do kolizji. W większości tych przypadków sprawcy nie uważają się za winnych, bo przecież „na jezdni nie było pasów”, więc nie zmieniali pasa. A być ich nie musiało. Widok pojazdu opuszczającego rondo bez włączonego kierunkowskazu bywa irytujący, w szczególności dla kierowcy oczekującego na wjechanie na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Niestety, osób lekceważących sygnalizowanie innym uczestnikom ruchu opuszczenie ronda jest bardzo dużo. Jakiś czas temu problem w naszym Raporcie z Trójmiasta poruszył jeden z czytelników, który zastanawiał się, dlaczego tak wielu kierowców nie korzysta z kierunkowskazów podczas zjeżdżania z ronda. Z pozoru kwestia używania kierunkowskazu na rondzie wydaje się błaha i oczywista. W praktyce od lat budzi masę kontrowersji i burzliwych dyskusji. W którym momencie zatem używać kierunkowskazu? Korzystać tylko z tego prawego czy także z lewego? Rozwiewamy wątpliwości. - Kierunkowskaz jest jedynym sposobem na komunikowanie się pomiędzy uczestnikami ruchu drogowego. To właśnie kierunkowskazem informujemy innych kierujących o zamiarze zmiany kierunku czy pasa ruchu. Jeżeli używamy go zbyt rzadko, nie "rozmawiamy" z innymi osobami, a co za tym idzie, zmniejsza się przepustowość skrzyżowania. Obowiązek wyraźnego sygnalizowania zawczasu jest uregulowany przepisami, a dokładnie art. 22 ust. 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zdecydowanie częstsze użycie kierunkowskazów niż jego "oszczędzanie", np. przy zjeździe ze skrzyżowania o ruchu okrężnym, wpłynie korzystniej na komunikację pomiędzy kierowcami - tłumaczy Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu 22, ust. 5: Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewruPrzed opuszczeniem ronda kierowca ma obowiązek odpowiednio wcześnie użyć prawego kierunkowskazu w celu zasygnalizowania innym uczestnikom ruchu chęci zjazdu. Należy włączyć kierunkowskaz przed docelowym zjazdem, ale już po minięciu zjazdu poprzedzającego. Zbyt szybkie użycie prawego kierunkowskazu może wprowadzić innych kierujących w błąd, a w konsekwencji doprowadzić nawet do co w przypadku, gdy znajdujemy się na rondzie dwupasmowym, na wewnętrznym pasie ruchu i zbliżamy się do docelowego zjazdu? W pierwszej kolejności należy zasygnalizować innym uczestnikom ruchu chęć zmiany pasa ruchu, a następnie ponownie włączyć prawy kierunkowskaz i opuścić rondo wybranym zjazdem. Zmieniajmy pas ruchu z należytym wyprzedzeniem, a nie na ostatnią chwilę, tuż przed samym zjazdem. Co ważne, zmieniając pas ruchu, mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie, na który chcemy wjechać. Niektórzy kierowcy, planując opuszczenie ronda przedostatnim albo ostatnim zjazdem, w celu upłynnienia ruchu kurtuazyjnie sygnalizują swój zamiar włączeniem lewego kierunkowskazu zaraz po wjechaniu na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. I teraz nasuwa się pytanie, czy użycie lewego kierunkowskazu na rondzie jest poprawnym zachowaniem? Co do zasady jest to czynność zbędna. - Włączanie na rondzie kierunkowskazu w lewo, w celu zakomunikowania zamiaru skrętu w lewo, nie można traktować jako wykroczenia. W przypadku zmiany pasa ruchu oraz opuszczania ronda użycie kierunkowskazu jest obowiązkowe. Za niestosowanie się do tej zasady przy jednoczesnym utrudnianiu lub tamowaniu ruchu poprzez niesygnalizowanie lub błędne sygnalizowanie manewru, taryfikator przewiduje mandat w wysokości 200 zł i 2 punkty karne. Kiedy z powodu braku sygnalizowania zamiaru zjazdu z ronda nie dochodzi do utrudniania i tamowania ruchu, mamy tu do czynienia również z wykroczeniem i nieprzestrzeganiem przepisów art. 22 pkt. 5 Prawa o ruchu drogowym. Artykuł ten mówi między innymi o tym, że kierujący pojazdem jest zobowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Wtedy na kierującego funkcjonariusz może nałożyć mandat w wysokości od 20 do 500 zł - wyjaśnia nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w także: Kolizja na rondzie - PORD i policja widzą ją inaczej

jazda na rondzie dwupasmowym